Tylko że kasjerka w Niemczech liczy sobie towary po malutku popijając kawkę i bez stresu.A w polandi musi wyrobić na kasie normy klientów,i to jeszcze w stresie bo ciągle ją obserwują i staszą że...
Tylko że kasjerka w Niemczech liczy sobie towary po malutku popijając kawkę i bez stresu.A w polandi musi wyrobić na kasie normy klientów,i to jeszcze w stresie bo ciągle ją obserwują i staszą że ją zwolnią.
zobacz wątek