Odpowiadasz na:

Re: Czynnik V Leiden

ja po poronieniu mialam zrobione badanie na leidena i wyszlo mi ze mam mutacje. w drugiej ciazy bralam heparyne i urodzilam zdrowa coreczke. akurat leiden nie ma roznicykiedy bo to mutacja w genie... rozwiń

ja po poronieniu mialam zrobione badanie na leidena i wyszlo mi ze mam mutacje. w drugiej ciazy bralam heparyne i urodzilam zdrowa coreczke. akurat leiden nie ma roznicykiedy bo to mutacja w genie wiec sie bada z DNA. przeciwciala to inna bajka. rowniez mam niedoczynnosc tarczycy i moja endo ktora pierwotnie myslala ze to bylo przyczyna poronienia jak sie dowiedziala o leidenie od razu powiedziala ze raczj leiden byl przyczyna. jezeli by mi tego nie wykryli pewnie bym znowu poronila. mialam szczescie ze trafilam na lekarza ktory zrobil to badanie po jednym poronieniu a nie czekal na 3 bo chyba bym dzieci nie miala. takze rob badania bo zadne pieniadze nie sa warte przechodzenia przez nastepne poronienie ale tego ci mowic nie musze

zobacz wątek
12 lat temu
walerka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry