Brednia jakich mało. Większość zabudowy w
Gdyni i Gdańsku to PRLowskie bloki gdzie nie ma hal garażowych, nie mówiąc o odpowiedniej liczbie miejsc parkingowych. Ponadto developer budując nowe bloki aby sprzedać wszystko kupowałby więcej...
rozwiń
Gdyni i Gdańsku to PRLowskie bloki gdzie nie ma hal garażowych, nie mówiąc o odpowiedniej liczbie miejsc parkingowych. Ponadto developer budując nowe bloki aby sprzedać wszystko kupowałby więcej terenu, zeby do 1 mieszkania były 2 miejsca. Ile wyniósłby i tak bardzo drogi metr mieszkania? Pomysł może dobry w Japonii - wyspie z ograniczonym gruntem.
zobacz wątek
5 lat temu
~Handlarzyna ze Szczecina