To, co Gross pisze, to bajędy.
Jest sprawdzone, że rozmawiał z ludźmi, którzy na miejscu nie byli. Znali sprawę jedynie ze słyszenia.
A wiadomo, jak to działa. Język lata jak łopata...
To, co Gross pisze, to bajędy.
Jest sprawdzone, że rozmawiał z ludźmi, którzy na miejscu nie byli. Znali sprawę jedynie ze słyszenia.
A wiadomo, jak to działa. Język lata jak łopata...
zobacz wątek