Mój ma już 90 000.Top wersja.
Po 3 i pół roku poza drobiazgami nic się nie popsuło a nie oszczędzam go. To co jest przez poprzedników opisane z licznikowym 170/ h sprawdziłem. Wyłącza mi sie wtedy wtrysk na chwilkę. Od samego...
rozwiń
Po 3 i pół roku poza drobiazgami nic się nie popsuło a nie oszczędzam go. To co jest przez poprzedników opisane z licznikowym 170/ h sprawdziłem. Wyłącza mi sie wtedy wtrysk na chwilkę. Od samego początku nie podobało mi się zawieszenie więc powymieniałem amortyzatory. Z przodu Bilshtein (matiz), z tyłu Sachs od Tico. Z tym to już się nie przechyla, zachowuje sie stabilnie. Przede wszystkim nareszcie ucichły dziwne odgłosy z zawieszenia. Porównywanie tego auta do innych marek o innych gabarytach nie ma sensu. Poza tym zdażają się pechowe sytuacje i pechowi kierowcy. Kolega udeżył Matizem w Ładę i zbił sobie światło a Łada miała przesunięty środkowy słupek i dwoje drzwi do wymiany. Z uśrednionych testów wynika, że z bezpieczeństwem w tym aucie nie jest najgorzej - w tej klasie. Mój Matiz spalił mi najmniej 4.9 l/100 a i zdażyło się w Krakowskich korkach w zimie i częstym odpalaniu 10 l/100. Autem pojeżdżę pewnie z kilka lat jeszcze. Gdybym miał jeszcze raz wybierać za te same pieniądze to też Matiza.
zobacz wątek