Odpowiadasz na:

Re: Delikatesy Justynka

Szanowna Paulo, ta Pani już miała powiedziane w twarz przez kogoś innego, to samo o czym wspomina Paulette, że w pracy nie ma miejsca na fochy itd.

Nie przyjęła tego pokornie, wręcz... rozwiń

Szanowna Paulo, ta Pani już miała powiedziane w twarz przez kogoś innego, to samo o czym wspomina Paulette, że w pracy nie ma miejsca na fochy itd.

Nie przyjęła tego pokornie, wręcz przeciwnie.
I bardzo się z tym zgodzę, że zachowuje sie jak niewychowany świniopas z pola.

Chociaż dzisiaj według relacji koleżanki mieszkającej nieopodal Justynki, była taka miluteńka, że aż jechało sztucznością na kilometr.
Tacy ludzie się nigdy nie zmieniają. :)

Ba, o tym dziewuszysku piszą nawet na piekielni.pl :)

zobacz wątek
3 lata temu
~Won z Karyną

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry