Odpowiadasz na:

Re: Do mam które zdecydowały się na życie za granicą

wlasciwie to zawsze beda dwie strony medalu i rzeczywiscie wszystko zlezy od nastawienia. ja mieszkam tu tak dlugo zechyba nie umialabym mieszkac w Polsce bo cale moje dorosle zycie spedzilam w Uk... rozwiń

wlasciwie to zawsze beda dwie strony medalu i rzeczywiscie wszystko zlezy od nastawienia. ja mieszkam tu tak dlugo zechyba nie umialabym mieszkac w Polsce bo cale moje dorosle zycie spedzilam w Uk (wyjechalam zaraz po studiach).
moge wam powiedziec z perspektywy 12 lat za granica ze najwazniejsze jest podjac decyzje zostajecie na zawsze czy wracacie zajakis czas i zyc tak jak postanowiliscie (decyzje mozna zawsze zmienic). nie ma nic gorszego niz mieszkanie za granica i bycie jedna noga w Polsce. u mnie to sie zmienilo jak przestalam przywozic rajstopy z polski bo tu drogie, takie symboliczne, drogie ale tu mieszkam i tu zyje, nie bede czekac na wyjazd do Pl zeby kupic. pewnie jedzenie przywoze, tego co mi brakuje ale to raczej cos zrobione przez mame. ludzi sie poznaje z czasem, zawiera przyjaznie, zreszta to samo dzieje sie w Pl ze oprocz ludzi ze szkoly i dziecinstwa, masz rowniez znajomych z pracy czyli nowych. poznajesz mamy dzieci. domyslam ze male miejscowosci sa trudniejsze bo wszyscy sie znaja od zawsze ale ludzie doceniaja fajne, przyjazne osoby i sie otwieraja na takie, tylko trzeba wyjsc do ludzi bo to wy macie ten obowiazek a nie oni.

zobacz wątek
12 lat temu
walerka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry