Re: Do mam które zdecydowały się na życie za granicą
MRtusia nie martw się na zapas, na zapowiedziane wizyty u lekarza czy w urzędzie umawia się tłumacza i nie ma z tym najmniejszego problemu, jak będziesz musiała się dogadać to chociaż na migi ale...
rozwiń
MRtusia nie martw się na zapas, na zapowiedziane wizyty u lekarza czy w urzędzie umawia się tłumacza i nie ma z tym najmniejszego problemu, jak będziesz musiała się dogadać to chociaż na migi ale się dogadasz. i naprawdę jest tutaj wszędzie tylu Polaków, że ciężko ich nie spotkać na swojej drodze, u nas na przykład w szpitalu jest zarówno polska położna jak i pani ginekolog i można śmiało z nimi rodzić:) a rodzić to już każda z nas potrafi, obojętnie czy w Polsce czy w Norwegii:)
zobacz wątek