Widok
Dodatek do urlopu wychowawczego
Niestety jestem zmuszona.zostac w domu, bo synek mimo.iz chodzi do żłobka często choruje, a córka czeka na swoje miejsce.
Maz musi niestety wyjechać za granicę, aby jakoś finansowo to ogarnąć.
Moje pytanie, chce się starać o dodatkowe pieniądze z kopru, czy do tego dochodu 674zl na osobę muszę doliczyć również to 500plus na drugie dziecko. Jak to wygląda że złożeniem papierów, długo się czeka.na decyzję.
W poniedziałek się tam wybieram aby dokładnie dowiedzieć się co potrzebuje. Na urlopie wychowawczym jestem od 18sttcznia.woec pewnie i tak dopiero po miesiącu moge wszystko załatwić.
Bardzo proszę o nieocenianie mnie że jestem leniwa i tylko ciągnę kase, bo tak nie jest. Chętnie pójdę do pracy jak tylko będzie taka możliwość, a o pieniądze staram się tylko i wyłącznie dla dzieci, żeby im niczego nie brakowało.
Maz musi niestety wyjechać za granicę, aby jakoś finansowo to ogarnąć.
Moje pytanie, chce się starać o dodatkowe pieniądze z kopru, czy do tego dochodu 674zl na osobę muszę doliczyć również to 500plus na drugie dziecko. Jak to wygląda że złożeniem papierów, długo się czeka.na decyzję.
W poniedziałek się tam wybieram aby dokładnie dowiedzieć się co potrzebuje. Na urlopie wychowawczym jestem od 18sttcznia.woec pewnie i tak dopiero po miesiącu moge wszystko załatwić.
Bardzo proszę o nieocenianie mnie że jestem leniwa i tylko ciągnę kase, bo tak nie jest. Chętnie pójdę do pracy jak tylko będzie taka możliwość, a o pieniądze staram się tylko i wyłącznie dla dzieci, żeby im niczego nie brakowało.
Nie odpowiem na Twoje pytanie niestety ale napiszę tylko, że nie przejmuj się głupimi odpowiedziami jakby się takie pojawiły. Ten, kto nie ma takiej sytuacji nigdy nie zrozumie. Mój synek też jest w żłobku i też często choruje. Póki co wspomagają nas babcie ale też już zastanawiałam się nad rezygnacją z pracy. Życzę dużo zdrówka i wszystkiego dobrego!
Owszem zarobi, tyle że mamy sporo wydatków i mimo wszystko kasa dodatkową się przyda.
Wolałabym mieć go obok siebie i sama pracować. Niestety w mojej firmie pracuje się po 12h, ja nie mam moziwosci oddać dzieci pod opiekę babci.
Do tej pory radziliśmy sobie finansowo i nawet byłam w stanie odłożyć, teraz sytuacja się trochę pogorszyla, a ja nie robię tego z lenistwa.
Jeśli tylko syn przestanie ciągle być chory to chce wziąść pod opiekę maluszka za nieduże pieniazki tyle, że w pakiecie z moją córką, a też nie wszystkim rodzicom odpowiada taka niania, ale to pewnie dopiero na wiosnę.
Najłatwiej jest oceniać póki ktoś nie znajdzie się w podobnej sytuacji :(
Wolałabym mieć go obok siebie i sama pracować. Niestety w mojej firmie pracuje się po 12h, ja nie mam moziwosci oddać dzieci pod opiekę babci.
Do tej pory radziliśmy sobie finansowo i nawet byłam w stanie odłożyć, teraz sytuacja się trochę pogorszyla, a ja nie robię tego z lenistwa.
Jeśli tylko syn przestanie ciągle być chory to chce wziąść pod opiekę maluszka za nieduże pieniazki tyle, że w pakiecie z moją córką, a też nie wszystkim rodzicom odpowiada taka niania, ale to pewnie dopiero na wiosnę.
Najłatwiej jest oceniać póki ktoś nie znajdzie się w podobnej sytuacji :(