Też pomyślałam "pałac" ;) i zostanę przy naszym "ciułaniu".
Za 600tyś. maleńka działeczka i z kimś przez ścianę...
Budując samemu, może wolniej i skromniej ale ma się wpływ na wszystko...
rozwiń
Też pomyślałam "pałac" ;) i zostanę przy naszym "ciułaniu".
Za 600tyś. maleńka działeczka i z kimś przez ścianę...
Budując samemu, może wolniej i skromniej ale ma się wpływ na wszystko (materiały, instalacje...), zna się dom od podszewki.
Człowiek serce wkłada w każdy etap i wie co pod "pierwszym wrażeniem".
Jesteśmy na etapie wykończeń. Zakładając, że przeznaczyłabym na nie 100tyś. to i tak całkowity koszt budowy nie przekroczyłby sumy 300tyś. Nie liczę działki, kupionej 10 lat temu.
zobacz wątek