Tu nie chodzi o zwyczaje i tolerancję...
Gdyby chodzić miało tylko o zwyczaje i tolerancję, to nie byłoby tu wielkiego problemu. Jednak uważam, że sama osobiście nie pozwoliłabym własnemu dziecku biegać nago po plaży, czy przy fontannie,...
rozwiń
Gdyby chodzić miało tylko o zwyczaje i tolerancję, to nie byłoby tu wielkiego problemu. Jednak uważam, że sama osobiście nie pozwoliłabym własnemu dziecku biegać nago po plaży, czy przy fontannie, a dlaczego? Ponieważ są to miejsca oblegane przez wielu ludzi... A co za tym idzie? Także przez pedofilów, wobec których wbrew pozorom mogłabym nie mieć żadnych podejrzeń, a ten w rzeczywistości śliniłby się na widok mojego małego dziecka, lub co gorsza, potajemnie robiłby mu zdjęcia. W dzisiejszych czasach, niestety trzeba być uważnym w tej kwestii. :(
zobacz wątek