Widok
Dziecko w podróży...
Jak rozwiazujecie sprawę długiego spacerowania, zwiedzania z dziećmi? Syn skończył 4 lata i czeka nas urlop. Syn odkąd skończył 2 lata nie ma już wózka. W tamte wakacje jak maly się zmęczył to wskakiwał do rowerka pchacza i było git ale w tym roku już jest na tyle duży że nie mam alternatywy...wiem że wieczorem nie będzie chciało.mu.sie już wędrować i myślę jakby to rozwiązać . Tak aby on nie był przemęczony ale żebysmy my też.mogli coś uzyc
Może jakieś nosidło albo plecak turystyczny z nosidłem? W Tatrach na szlaku widywaliśmy dzieci noszone w takich wynalazkach. Tanie nie jest, miejsce zajmuje ale może na dłuższe zwiedzanie się nada? W Zakopanem jest chyba nawet wypożyczalnia takich sprzętów. Może warto wybrać się do sklepu sportowego i przymierzyć się do takiego rozwiązania? Jak nie podpasuje to szukać innych opcji. Udanego wypoczynku :)