Re: Dziecko z ADHD a sąsiedzi
To ja nie bardzo rozumiem, u nas dzieci ciągle krzyczą, wołają, śmieją się, tupią, ale też płaczą i mają histerię (młodszy). Nigdy nikt nie zwracał uwagi na to że jest za głośno a pytałam i czasem...
rozwiń
To ja nie bardzo rozumiem, u nas dzieci ciągle krzyczą, wołają, śmieją się, tupią, ale też płaczą i mają histerię (młodszy). Nigdy nikt nie zwracał uwagi na to że jest za głośno a pytałam i czasem mówiłam że przepraszam jeśli tak jest. Sąsiedzi spod nas twierdza ze nie słyszą, bo mają problem ze słuchem, czy to znaczy że w klatce z 8 rodzinami emerytow, mamy szczęście do sąsiadów?
zobacz wątek