Odpowiadasz na:

Re: Dziewczyny, gdzie rodzić?? Kliniczna czy Wojewódzki?

Rodzilam dwa lata temu na Klinicznej,teraz mam termin za 2 miesiące i raczej tam nie wrócę,planuje Zaspę. Przed porodem leżałam na patologii w UCK z powodu zaburzeń tętna płodu, z tego samego... rozwiń

Rodzilam dwa lata temu na Klinicznej,teraz mam termin za 2 miesiące i raczej tam nie wrócę,planuje Zaspę. Przed porodem leżałam na patologii w UCK z powodu zaburzeń tętna płodu, z tego samego powodu trafiłam do nich na przełomie 39/40tc ale mimo ciąży donoszonej i zagrożenia życia dziecka po dobie obserwacji nie zatrzymali nas z powodu braku miejsca. Kilka dni później wyladowalismy tam z powrotem z zanikajacym już tetnem co dalej było wg niektórych lekarzy mało wystarczającym powodem do przyjęcia. Przez kilka godzin klocili się między sobą czy robić cc czy jeszcze czekać a ja w tym czasie leżałam 5-6h podpięta pod ktg na mokrym od wód łóżku bo wczesniej bez mojej zgody przebili pęcherz plodowy. Synek urodził się na szczęście zdrowy,ale owiniety kilkukrotnie pepowina. Mimo stresującego porodu NIKT nie poinformował mnie o stanie zdrowia dziecka,wszelkie informacje dostarczał mi telefonicznie Mąz. O kontakcie skóra do skóry nie było mowy, Synka na salę pooperacyjna przywieziono mi dopiero po 11h,oczywiście nakarmionego bez mojej zgody mm. Sam pobyt nie był najgorszy, ale leżałam na sali komercyjnej z łazienką. Niewątpliwym plusem był wypis już po 48h. Mam ogromną nadzieję, że z Zaspy będę miała lepsze wspomnienia:)

zobacz wątek
7 lat temu
~Sss

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry