Ja chodzę na rzęsy i hybrydy, bo przy dwójce małych dzieci ciężko wygospodarować mi czas, żeby codziennie malować rzęsy i co około drugi, trzeci dzień paznokcie (łatwo robią mi się odpryski). Co...
rozwiń
Ja chodzę na rzęsy i hybrydy, bo przy dwójce małych dzieci ciężko wygospodarować mi czas, żeby codziennie malować rzęsy i co około drugi, trzeci dzień paznokcie (łatwo robią mi się odpryski). Co może dziwne, ale sztuczne rzesy to też nie moja bajka. Jednak wolę sztuczne niż naturalne niepomalowane. Myślę , że sporo jest kobiet takich jak ja, które decydują się na rzęsy i hybrydy nie z powodu mody, ale po to, żeby sobie ułatwić sobie życie na co dzień.
zobacz wątek