Odpowiadasz na:

bzdura ze zmniejszaniem porcji. 100g to dobra porcja jednorazowa dla kobiety pracującej w biurze ale np mężczyzna pracujący fizycznie po dostarczeniu sobie 100g jedzenia jednorazowo padnie z braku... rozwiń

bzdura ze zmniejszaniem porcji. 100g to dobra porcja jednorazowa dla kobiety pracującej w biurze ale np mężczyzna pracujący fizycznie po dostarczeniu sobie 100g jedzenia jednorazowo padnie z braku energii. poza tym 100g nie równa się 100g, tzn 100g brokułu ma 30kcal podczas kiedy 100g ryżu ma 130kcal więc niezbyt precyzyjne podejście do tematu. pierwsze co należy sobie wejść w kalkulator zapotrzebowania kalorycznego, tam podaje się wzrost, wagę, styl życia itp i na tej podstawie oblicza się minimalne, średnie i maksymalne spożycie kalorii na dzień. zwykle jeżeli chce się schudnąć to od średniego spożycia odejmuje się około 200kcal pamiętając, że jest to stan zakładający brak wysiłku fizycznego. przy wysiłku fizycznym należy jeść więcej żeby organizm nie pobierał energii z mięśni tylko zaczął z tłuszczu. jeżeli o dietę chodzi to główną zasadą jest brak rezygnacji z tłuszczy. nie wolno tego robić. ale widz polega na tym, że muszą to być zdrowe tłuszcze czyli ryby, oliwa z oliwek, olej lniany, olej kokosowy, orzechy. trzeba też wprowadzić dużo warzyw (i można je jeść bez ograniczeń w zasadzie bo są bardzo mało kaloryczne) i dostarczać odpowiednią ilość białka (z mięsa, nabiału, roślin strączkowych). ja kiedy zaczynałam dietę żeby sobie ułatwić to szukałam zamienników tego, co zwykle jem. biały ryż zamieniłam na brązowy, biały makaron na razowy, zrezygnowałam z białego pieczywa, zamiast smażyć gotowałam na parze albo piekłam z niewielkim dodatkiem oliwy z oliwek (na oliwie nie wolno smażyć tak swoją drogą), zaczęłam pić dużo wody (początkowo robiłam miarki z godzinami wypicia na butelce ;) później się przyzwyczaiłam i automatycznie organizm się domagał sam ) . metoda małych kroków, nie wszystko na raz ;) no i pamiętaj, że dieta to nie kara- nikt cię nie zlinczuje jeśli pozwolisz sobie czasem na żywieniowe grzeszki...ale czasem nie oznacza non stop ;)

zobacz wątek
7 lat temu
~ciachozkremem

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry