Odpowiadasz na:

Re: Gdzie rodzić? Zaspa, czy Wojewódzki?

Przy pierwszym porodzie bałam się komplikacji, wiec nie wzięłam, ale ból był do zniesienia. Skurcze nasilają się stopniowo wiec da się to znieść. Fakt ze pod koniec byłam już bardzo zmęczona, bo... rozwiń

Przy pierwszym porodzie bałam się komplikacji, wiec nie wzięłam, ale ból był do zniesienia. Skurcze nasilają się stopniowo wiec da się to znieść. Fakt ze pod koniec byłam już bardzo zmęczona, bo rodziłam późnym wieczorem, po całym dniu chodzenia żeby przyspieszyć poród i uniknąć wywoływania.
Za drugim razem wiedziałam juz czego się spodziewać, a ze zaczęłam rodzic rano to stwierdziłam ze dam radę bez zzo. Choć poród przebiegał nieco inaczej, tzn. skurcze tym razem narastaly skokowo i przed samymi partymi przez jakieś 5 zalowalam ze się nie zdecydowałam na znieczulenie. Ale chwile później było już po wszystkim i cieszyłam się ze nie brałam zzo.
Jeśli chcecie dziewczyny uniknąć boli krzyżowych to odradzam korzystanie z piłki, a polecam chodzenie, używanie drabinek przy skurczu.

zobacz wątek
6 lat temu
~Magda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry