Odpowiadasz na:

Re: Gdzie rodzić? Zaspa, czy Wojewódzki?

przy pierwszym porodzie 2009 rok, zzo nie było tematem zbyt popularnym, stąd nie rozważałam nawet tego czy dostępne czy nie... urodziłam naturalnie, z mężem, w Wejherowie, z perspektywy czasu... rozwiń

przy pierwszym porodzie 2009 rok, zzo nie było tematem zbyt popularnym, stąd nie rozważałam nawet tego czy dostępne czy nie... urodziłam naturalnie, z mężem, w Wejherowie, z perspektywy czasu inaczej poprowadziłabym sobie ten poród, ale nie była to jakaś trauma czy coś...drugi poród w 2016, również naturalny, szybszy, z położną znaną że szkoły rodzenia, w wojewódzkim, położna była akurat na dyżurze, ja się przypomniałam, rodziłam z doulą, mąż został że starszym synem, czułam w sobie moc, wiedziałam że zzo czasem poród opóźnia, przedłuża, a ja tego nie chciałam, doulą wspomagała, ból był do wytrzymania a ja miałam dużo siły, skurcze parte pojawiły się szybciej niż myślałam (poród wspomagany oksytocyną, bo ja powoli się rozkręca ma, a wody odchodziły już dobre 5 godzin przed przyjazdem do szpitala), 35 minut partych i po sprawie... byłam zaskoczona że wszystko dzieje się szybko, na IP zaznaczyłam że proszę o badania do zzo, byłam na kursie, po przyjęciu na trakt porodowy powiedziałam że zzo nie chcę, choć pytali, byłam w toku rodzenia, nie chciałam burzyć tego skomplikowanymi, dla mnie, procedurami, póki miałam wybór, syn urodził się zdrowy, równo 4 kg

zobacz wątek
6 lat temu
~Ja z Gdańska

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry