Nie wiem czy nie chodzi o tą samą położną na izbie, na którą ja trafiłam. Lekarz skierował mnie do szpitala, bo byłam po terminie, dodatkowo wg USG wychodziło bardzo duże dziecko. Pani mówiła, że...
rozwiń
Nie wiem czy nie chodzi o tą samą położną na izbie, na którą ja trafiłam. Lekarz skierował mnie do szpitala, bo byłam po terminie, dodatkowo wg USG wychodziło bardzo duże dziecko. Pani mówiła, że "przecież kiedyś kobiety rodziły dzieci w 43 tygodniu i było dobrze", a poza tym "co to za problem urodzić dziecko o wadze 4200". Poza tą panią pobyt na Zaspie wspominam bardzo dobrze ;) Położne na porodówce były super, na położniczym też ok. Dziecko miało ostatecznie 4000 g, urodziłam bez znieczulenia, bo bałam się komplikacji, szczególnie popękania krocza, więc na temat szans otrzymania zzo nie mogę się wypowiedzieć.
zobacz wątek