Z tego co z wątku mozna wyczytac to problem robi sie kiedy dziecko jest na sali adaptacyjnej. A jak mamy malucha ze sobą to jest lepiej. Inne kolezanki wczesniej wypowiadaly sie ze wsumie to dobrze...
rozwiń
Z tego co z wątku mozna wyczytac to problem robi sie kiedy dziecko jest na sali adaptacyjnej. A jak mamy malucha ze sobą to jest lepiej. Inne kolezanki wczesniej wypowiadaly sie ze wsumie to dobrze bylo.
Powiem wam ze teraz sama nie wiem gdzie pojade. 2tyg mi zostaly
zobacz wątek