Odpowiadasz na:

Dwa razy rodziłam na Zaspie i ta sala odwiedzin to żaden plus. Mała, duszna, przepełniona, różni ludzie przychodzą (np. ktoś może być przeziębiony) i nie masz na to wpływu. W szpitalu jest się... rozwiń

Dwa razy rodziłam na Zaspie i ta sala odwiedzin to żaden plus. Mała, duszna, przepełniona, różni ludzie przychodzą (np. ktoś może być przeziębiony) i nie masz na to wpływu. W szpitalu jest się przecież zazwyczaj ok. trzech dni, to nie tak długo- jeszcze mąż i rodzina nacieszą się maluszkiem.

zobacz wątek
5 lat temu
~:)

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry