Odpowiadasz na:

Mały od razu po porodzie chlast na mój brzuch i po sprawie. Koszulka do góry, od pasa w dół i tak miałam takie powiedzmy prześcieradełko jednorazowe. Jak już mnie ogarnęli to te dwie godziny z... rozwiń

Mały od razu po porodzie chlast na mój brzuch i po sprawie. Koszulka do góry, od pasa w dół i tak miałam takie powiedzmy prześcieradełko jednorazowe. Jak już mnie ogarnęli to te dwie godziny z małym leżałam normalnie na łóżku, w tej koszulce zadartej do góry, mały u cyca, przykryci normalną szpitalną kołdrą. Bez problemu w koszulce odbył się poród, trzymanie małego na brzuchu czy karmienie. Nawet w czasie porodu jak miałam wyjść na korytarz do łazienki pod prysznic to też nie był problem, na koszulkę ubrałam szlafrok i heja... Wygodnie i praktycznie. Dwa razy tak robiłam i na trzecie też taki plan miałam.

zobacz wątek
3 lata temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry