Widok
Gdzie rodzić w Gdańsku?
Witam. W kwietniu mam termin porodu i zastanawiam się który szpital jest najlepszy. W starszych wątkach wyczytałam że najlepsze opinie ma Zaspa A potem Kliniczna. Chciałabym się zapytać o doświadczenia kobiet które niedawno rodziły. Czy cos się zmieniło, czy faktycznie najlepsza Zaspa? Co sądzicie?
0
0
Ja rodziłam miesiąc temu na Zaspie i bardzo polecam, przemiły personel i dobre warunki na oddziale. Z minusów brak gwarancji znieczulenia i niesmaczne jedzenie (ale to drugie to chyba wszędzie :P ).
Od Klinicznej zniechęciło mnie to, że słyszałam że często można tam trafić na studentów, a ja nie chciałam dużej widowni przy swoim porodzie.
Od Klinicznej zniechęciło mnie to, że słyszałam że często można tam trafić na studentów, a ja nie chciałam dużej widowni przy swoim porodzie.
0
0
Tak, na jedzenie nie ma co patrzeć
0
1
A jak wyglądają tam odwiedziny? Czy tata moze wejsc na sale, czy jest pokój odwiedzin?
0
0
Nie ma problemu z odwiedzinami, u mnie mąż był codziennie w sali w której leżałam. Proszą żeby nie było odwiedzin rano (tak do 12-13) bo wtedy są obchody lekarskie, a po południu można bez limitu. Wiadomo że jeśli leżysz w pokoju dwuosobowym to wypada uzgpdnić jakieś dłuższe odwiedziny ze współlokatorką, żeby nie było tak że jedna babeczka zmęczona marzy żeby się przespać a u drugiej pół dnia odwiedziny, ale wszystko jest do dogadania :)
0
2
ja definitywnie wybieram zaspe:) tez bede tam rodzic w kwietniu (modle sie zeby bylo miejsce) po raz trzeci:)
1
0
Ja rodzilam w wojewodzkim. Nastepnym razem urodze na Zaspie i dopiero wtedy bede mogla porownac
:D
:D
0
2
Mnóstwo znajomych poleca Zaspę, mają świetną opiekę, sympatyczne położne i niezłe warunki. Ostatnio, po zmianie ordynatora, poród SN odbywa się z ochroną krocza, można również wybrać dogodną dla siebie pozycję do porodu (nie musisz leżeć na łóżku).
Problem tkwi w tym, że rodzących jest tam najwięcej i czasem odsyłają z braku miejsc. ;/
Problem tkwi w tym, że rodzących jest tam najwięcej i czasem odsyłają z braku miejsc. ;/
1
2
Ja rodziłam na Zaspie z ochroną krocza jeszcze przed zmianą ordynatora (w 2017), więc już wtedy dało się w tej sprawie dogadać :) to było moje pierwsze dziecko. Wrażenia miałam bardzo pozytywne, wszyscy byli naprawdę bardzo uprzejmi i pomocni (a wiadomo, jakie historie się czasem słyszy o porodówkach). Odwiedziny były możliwe tylko w sali odwiedzin
0
0
Ja rodziłam tam wprawdzie 5 lat temu i wtedy było ok
0
0
Ja rodziłam tam wprawdzie 5 lat temu i wtedy było ok
0
0