Odpowiadasz na:

Można stworzyć związek bez miłości, robi się to dla osiągnięcia celu lub zaspokojenia określonych potrzeb.
Abstrahując od seksu, bo to trzeci aspekt tematu, można być w związku dla... rozwiń

Można stworzyć związek bez miłości, robi się to dla osiągnięcia celu lub zaspokojenia określonych potrzeb.
Abstrahując od seksu, bo to trzeci aspekt tematu, można być w związku dla stworzenia/wychowania potomstwa, dla określonych korzyści społecznych; prestiżu, pomnażania/utrzymania majątku, zapełnienia braku istotnej społecznie sfery życia... powodem może być też chęć posiadania kogoś, z kim można spędzać czas; podróżować, uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych czy też zwyczajnie dzielić się emocjami z przeżywanego życia.
Jeżeli obie strony są dojrzałe emocjonalnie i świadomie wchodzą w taki związek, to nie ma w tym nic niezdrowego, a związek taki może być dużo bardziej produktywny niż związki oparte na miłości.
Jakby nie patrzeć, miłość raczej nie służy związkom - to często zbyt silne zderzenie uczuć i emocji z szarą codziennością.

>"miłość to rodzaj choroby, która ani rozumnych, ani głupich nie oszczędza"

Cóż, mylił się. Podejrzewam, że większość miłość oszczędziła. Miłość wymaga wielkiej duchowej dojrzałości, bo nie łatwo jest kogoś w pełni akceptować, gdy nawet nie akceptuje się siebie i nie wierzy się, aby ktoś inny mógł nas ot tak pokochać.
Problemem większości jest silna potrzeba miłości wynikła z braku miłości do samego siebie. Ten brak próbują kompensować wchodząc w związku z kimkolwiek, kto okaże im cień zainteresowania. Nie ma w tym miłości, nie ma też celu, który jest fundamentem związku, są tylko negocjacje, gdzie oczekiwania i poświęcenia tworzą toksyczne relacje.

zobacz wątek
6 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry