Odpowiadasz na:

Ja kupiłem prawie rok temu poleasingowy samochód z Plichty na Grunwaldziej. Oglądałem też inne w salonach m.in. na Lubowidzkiej i na Jagielońskiej (salon VW). Niestety większość jest po naprawach... rozwiń

Ja kupiłem prawie rok temu poleasingowy samochód z Plichty na Grunwaldziej. Oglądałem też inne w salonach m.in. na Lubowidzkiej i na Jagielońskiej (salon VW). Niestety większość jest po naprawach blacharskich i z różnymi usterkami, więc tak samo trzeba uważać jak w komisach, z tym że pewnie łatwiej coś reklamować i jest prawdziwa historia napraw.
Plichtę (Grunwaldzka) polecę tylko ze względu na obsługę i panią Joannę.
Samochód miał kilka drobnych usterek i braków w wyposażeniu. W ciągu 2 dni wszystko zostało usunięte i wstawione nowe elementy. Samochód technicznie bez zarzutu, jednak było sporo czyszczenia różnych zabrudzeń i zakamarków. Jedna usterka się zdarzyła, ale salon naprawił w ciągu jednego dnia w ramach gwarancji.
Nie polecam salonu na Jagiellońskiej. Samochód obejrzałem przejechałem się - biorę. Przechodzę do szczegółowych oględzin - wyciek oleju i to duży. Pan z salonu niby zdziwiony (bo Das Welt Auto - sprawdzone z gwarancją). Obiecuje usunięcie usterki w ciągu kilku dni. Niestety nie dotrzymał słowa, mimo że kontaktowałem się ponownie, żeby podtrzymać chęć zakupu.

zobacz wątek
4 lata temu
~tyśąc

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry