ale o co chodzi? Przecież to już taka maniera nowych sąsiadów. Pełno takich wynalazków na pszennej i księżycowej. Jak ktoś ma coś do naprawy to śmiało. A płaci i tak gmina jako właściciel terenu....
rozwiń
ale o co chodzi? Przecież to już taka maniera nowych sąsiadów. Pełno takich wynalazków na pszennej i księżycowej. Jak ktoś ma coś do naprawy to śmiało. A płaci i tak gmina jako właściciel terenu. później ewentualnie będzie szukać ustawiacza takich szykan i go rozliczać.
Ps. Bramy na teren drogi w ruchu też nie mogą się otwierać a dużo już tego widziałem.
zobacz wątek