Re: Gra w butelkę :))
Cos nerwowo sie tu zrobilo. Z jednej strony, jako facet, ktory zostal zdradzony zgadzam sie z tym, ze to takie troche nie wporzadku w stosunku do Twojego meza organizowac takie imprezy, chyba ze...
rozwiń
Cos nerwowo sie tu zrobilo. Z jednej strony, jako facet, ktory zostal zdradzony zgadzam sie z tym, ze to takie troche nie wporzadku w stosunku do Twojego meza organizowac takie imprezy, chyba ze ono wszystkim wie albo tez bedzie bral udzial. Z drugiej zas strony wszystko zalezy od tego jak wyglada wasz zwiazek i moze faktycznie jest na tyle tolerancyjny,ze lubicie takie urozmaicenie. Kazdy ma do tego prawo jesli to nie krzywdzi drugiej osoby. Jesli wiec tak jest to ja tez sie pisze:-).
zobacz wątek