Nno to rozumiem :) My akurat oboje jesteśmy bardzo rodzinni i częściej spotykamy się z rodziną niż jakimikolwiek znajomymi. Nawet ostatnią (i nie tylko) majówkę spędzaliśmy z rodzeństwem i...
rozwiń
Nno to rozumiem :) My akurat oboje jesteśmy bardzo rodzinni i częściej spotykamy się z rodziną niż jakimikolwiek znajomymi. Nawet ostatnią (i nie tylko) majówkę spędzaliśmy z rodzeństwem i kuzynostwem, Sylwestra również (itd.). Odnoszę wrażenie, że w dzisiejszych czasach to dość rzadko spotykane - może mamy wyjątkowe szczęście w tej kwestii ;)
zobacz wątek