Odpowiadasz na:

A co powiecie na taką sytuację? Dostałam zaproszenie na ślub i wesele od koleżanki ze studiów, z którą od 5 lat nie mam ŻADNEGO kontaktu. Na zaproszeniu widnieje oczywiście "subtelna" prośba o... rozwiń

A co powiecie na taką sytuację? Dostałam zaproszenie na ślub i wesele od koleżanki ze studiów, z którą od 5 lat nie mam ŻADNEGO kontaktu. Na zaproszeniu widnieje oczywiście "subtelna" prośba o "bilecik ze znakiem wodnym". Podziękowałam grzecznie i oznajmiłam, że nie przyjdę na wesele, bo mnie na takie "prezenty" w tej chwili nie stać ( pominęłam milczeniem fakt, że chyba zaprasza wszystkich, których kiedykolwiek znała, bo chce sobie nabić licznik, skoro nawet osoby, z którymi nie ma od lat kontaktu, dostąpiły "zaszczytu" bycia zaproszonymi na wesele). Wiecie, co usłyszałam w odpowiedzi? "Ale wesele jest dopiero za rok, zdążysz uzbierać". Szlag jasny mnie trafił jak mało kiedy. Od razu widać, po co robią to wesele, bo na pewno nie po to, by goście dzielili z nimi radość. A potem płacz i narzekanie, że "tyle osób nam odmówiło". Może warto się zastanowić, dlaczego?

zobacz wątek
6 lat temu
~poslubiona

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry