Odpowiadasz na:

Jeżeli pijesz do mnie, to trafiłaś/ eś jak kulą w płot. Tak, nie liczyłam na żadne pieniądze. Tak, ważna była dla nas WYŁĄCZNIE OBECNOŚĆ NAJBLIŻSZYCH. I dlatego WYŁĄCZNIE ich zaprosiliśmy na ślub.... rozwiń

Jeżeli pijesz do mnie, to trafiłaś/ eś jak kulą w płot. Tak, nie liczyłam na żadne pieniądze. Tak, ważna była dla nas WYŁĄCZNIE OBECNOŚĆ NAJBLIŻSZYCH. I dlatego WYŁĄCZNIE ich zaprosiliśmy na ślub. I dlatego też na zaproszeniach nie było ŻADNEJ wzmianki o kasie, a to, co mimo wszystko dostaliśmy- uwaga uwaga, bo padniesz na zawał- ODDALIŚMY. Co do grosza. Nie mierz ludzi swoją miarą, może trudno Ci w to uwierzyć, ale tak- DZIWACY tacy jak ja i mój Mąż tez na tym świecie istnieją. A Ty rób sobie pokazówkę i licz na zwrot, tylko przy tym nie zapomnij, z kim i po co bierzesz ślub.

zobacz wątek
6 lat temu
~poslubiona

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry