Re: Ile znaczy dobry sprzęt?
wiesia napisał(a):
> Nasmarowane Alivio działa OK i na lokalny wyścig się nada!
Całkowicie się zgadzam z Wiesią, Michałem i Peterem. Na Alivio...
rozwiń
wiesia napisał(a):
> Nasmarowane Alivio działa OK i na lokalny wyścig się nada!
Całkowicie się zgadzam z Wiesią, Michałem i Peterem. Na Alivio można spokojnie wystartować w lokalnej imprezie, oczywiście pod warunkiem że jest dobrze wyregulowane. Sam mam także korbe Alivio i nie narzekam na nią. Mało tego, kiedy pierwszy raz startowałem w Bike Tourze (Obłuże 2003) nie miałem zupełnie pojęcia o grupach osprzętu i w ogóle o tym co jest sprzętem wysokiej jakości, a co niskiej. Przyjechałem na rowerze na którym jeździłem na codzień, zwykły rowerek na osprzęcie z najniższych grup shimano i s****a(Centera i TY-30) oraz oczywiście bez żadnego amortyzatora. Był to mój pierwszy start w imprezie tego typu i zupełnie nei wiedziałem jak mam sobei rozłożyć siły, jednak byłem tak zmotywowany aby dać z siebie wszystko, że mimo zbyt mocnego startu przejechałem całą trasę. Nie przeszkodziło mi w tym nawet to że jak przełożenie z przodu to musiałem to zacząć robić jakieś 100 metrów wcześniej aby przerzutce udało się przenieść łańcuch na inny blat. Mimo tych wszystkich utrudnień udało mi się ukończyć wyścig w około połowie stawki. Z czasem zacząłem zmieniać cześci które nie spełniały moich wymagań lub zużywały się zbyt szybko na ich droższe odpowiedniki. Ktoś może powiedzieć jaka to jest różnica między tymi klasami osprzętu, ano jest przynajmniej dla mnie taka(z tego co sam zaobserwowałem): im wyższa klasa osprzętu tym rzadziej trzeba dokonywać regulacji i tym szybsze jego działanie oraz wyższa niezawodność. Oczywiście można jeździć na Acerze lub nawet Altusie, tylko pytanie jak często trzeba będzie je regulować i jak szybko złapią luzy, oraz ile czasu zajmie im np. zmiana przełożenia.
zobacz wątek