Po prostu nieplanowane wydatki związane z koniecznością zakupu auta i niezbędnych napraw pochłonęły kasę która miała iść na rozwój sieci. Dlatego potem był czas zastoju. Ten winien kto miał z...
rozwiń
Po prostu nieplanowane wydatki związane z koniecznością zakupu auta i niezbędnych napraw pochłonęły kasę która miała iść na rozwój sieci. Dlatego potem był czas zastoju. Ten winien kto miał z tego korzyść - mówili tak już rzymscy prawnicy, niestety to za mało by kogoś skazać. Tu jest nagranie, może ktoś rozpozna - https://www.youtube.com/watch?v=pdsLH1a48M0 - i poważnie przewiduję nagrodę jak ktoś pomoże wsadzić typa tam gdzie jego miejsce, nie wiadomo co jeszcze takiemu strzeli do łba. Mam nadzieję że wystarczająco wyjaśniłem logikę zajścia. Potem było dużo ciężkiej pracy by nadrobić straty, choć pewnie ktoś bardzo liczył na to że od razu zamknę. A radiolinie nadal mają się dobrze, stosują je powszechnie choćby operatorzy komórkowi, na stronie UKE można znaleźć wciąż całkiem długi wykaz pozwoleń radiowych.
zobacz wątek
