Zwykle dwie wersje. Ale w tym przypadku jest to zagmatwane maksymalnie. Środowisko klubowe - wątpię, by ktoś tam zginął. Jej znajomi - chyba tylko przypadkowo. Któryś z tych napotkanych po drodze...
rozwiń
Zwykle dwie wersje. Ale w tym przypadku jest to zagmatwane maksymalnie. Środowisko klubowe - wątpię, by ktoś tam zginął. Jej znajomi - chyba tylko przypadkowo. Któryś z tych napotkanych po drodze mężczyzn - najbardziej prawdopodobne obecnie, choć dziwaczne o świcie. Tak że jestem ciekaw, jakie będzie ostateczne wyjaśnienie.
zobacz wątek