podziwiam, naprawdę
Że chce Ci się pisać o takich rzeczach.
Co ten naród taki wygodny się zrobił i donosicielski?
Kilka lat temu nie było żadnej klimy, jeździły głośne Ikarusy z podłogą na pierwszym...
rozwiń
Że chce Ci się pisać o takich rzeczach.
Co ten naród taki wygodny się zrobił i donosicielski?
Kilka lat temu nie było żadnej klimy, jeździły głośne Ikarusy z podłogą na pierwszym piętrze i nikt nie miał z niczym problemu. I jakoś wózki nie były problemem mimo wąskich drzwi, każdy pomógł, nic nie przeszkadzało, a ile to razy z tych drzwi się dostało :) i też nie było dramatu. Teraz wszyscy delikatni, wrażliwi. Facet opisuje historię życia, że autobus się nie pochylił. Chłopie, to wstyd pisać! Siły nie masz? Jak Ty tego bobasa stworzyłeś, na sprężynach leżałeś i fuksnęło się?
Dzieciaki kierowców dumnie śmigali z tatusiami żeby guziki wciskać na przystankach - a teraz monitoringi, kamery, cuda wianki, że ten sam kierowca pod krawatem zaciśniętym pod szyje obawia się czy aby wycieraczka dobrze zbiera bo będzie afera. Z fajkami jeździli i nikt nie miał problemu, a dziś po prostu by wyleciał.
A to wszystko jeszcze nawet jakieś 10 lat temu.
I ludzi w autobusach było więcej, i kierowcy sympatyczniejsi, a wygody o wiele mniej.
A i tak było przyjemniej.
Pozdrawiam.
zobacz wątek
12 lat temu
~Robert Gdynia