Re: Jak podajecie dzieciom smecte
Ja robiłam "drastycznie", ale skutecznie- rozrabiałam na łyżce, otwierałam Jankowi dziubek i siup do buzi, kręcił się i miał odruchy wymiotne, ale dawałam paluszka do przegryzienia i jakos szło.rozwiń
Ja robiłam "drastycznie", ale skutecznie- rozrabiałam na łyżce, otwierałam Jankowi dziubek i siup do buzi, kręcił się i miał odruchy wymiotne, ale dawałam paluszka do przegryzienia i jakos szło.
Inaczej miałabym cyrk wieczny i zero rezultatów.
zobacz wątek