Odpowiadasz na:

Re: Kochane Dziewczyny

dziekuje za wszystkie slowa otuchy i rady. Moja cierpliwosc powoli wyczerpuje sie. Tesciowie mieszkaja 3km od nas. Rozmowy, sprzeczki z partnerem koncza sie zawsze tekstem z jego strony ze jego... rozwiń

dziekuje za wszystkie slowa otuchy i rady. Moja cierpliwosc powoli wyczerpuje sie. Tesciowie mieszkaja 3km od nas. Rozmowy, sprzeczki z partnerem koncza sie zawsze tekstem z jego strony ze jego rodzina tak mowi, robi gdzyz sie o nas troszczy, ze oni znaja sie na wychowaniu dzieci. On nie stanie w mojej obronie przy tesciach bo rodzice zawsze maja racje, bo to nie wypada.
Pare razy tesciowie dwonili do moich rodzicow ze skarga na mnie jaka to jestem nie dobra, niegrzeczna ze zwracam im uwage dot. wychowania dziecka. Co do wizyty to moj facet zaprasza swoich rodzicow na kawke bez uzgadaniania ze mna. Czuje sie jak przedmiot ktory urodzil dziecko i teraz mozna mnie wyrzucic do smieci. O moich urodzinach, imieninach tesciowie nie pamietaja, a prezenty na swieta dostaje tylko facet i nasze dziecko. Kiedys wspomnialam ze moze powinnismy pojsc do psychologa to uslyszalam ze zwariowalam. Generalnie z mojego otoczenia wszyscy wiedza ze jestem energiczna, co mysle to powiem, nie owijam w bawelne. Kiedys uslyszalam ze przy takim temperamencie to on mi odbierze dziecko. Nie wiem ile moge jeszcze walczyc, zastanawiam sie na wyprowadzka do swojej rodziny.

zobacz wątek
16 lat temu
~anka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry