Re: Kochane Dziewczyny
szczere współczucie dla autorki :( o mamo..ja mam całkowicie odmienną sytuację - a jak przeczytałam jej historię - aż "oczy wyszły mi na wierzch"...normalnie chyba coś by mnie trafiło w takiej...
rozwiń
szczere współczucie dla autorki :( o mamo..ja mam całkowicie odmienną sytuację - a jak przeczytałam jej historię - aż "oczy wyszły mi na wierzch"...normalnie chyba coś by mnie trafiło w takiej sytuacji.... ja nie cierpię jak ktos nachalnie się wtrąca "do moich spraw", szczere współczucie !!!! no i nie poddawaj się!!! bo cała rodzinka wejdzie Ci na głowę!
zobacz wątek