Re: Kochane Dziewczyny
A może faktycznie trochę wyluzować. Wg. mojej tesciowej mały jest za mały (i nie robi na niej wrażenia fakt że nosi ubranka dla 2 -latka a ma zaledwie rok), jest za blady, no i co najwazniejsze NIE...
rozwiń
A może faktycznie trochę wyluzować. Wg. mojej tesciowej mały jest za mały (i nie robi na niej wrażenia fakt że nosi ubranka dla 2 -latka a ma zaledwie rok), jest za blady, no i co najwazniejsze NIE CHODZI a jej synowie w tym wieku już chodzili + setki uwag typu ,,wujek dobra rada". Dla pocieszenia - w mężu tez nie mam wsparcia i on mówi że mam wyluzować i ja luzuję razem z mężem tzn. nie przejmujemy się ty gadaniem i robimy swoje. Chyba kiedyś Mikuś zacznie chodzić, może nawet coś powie a TESCIOWA i tak wie swoje i zawsze będzie wiedziała.
zobacz wątek