Odpowiadasz na:

Re: Kochane Dziewczyny

Co innego jak mąż mówi "zlejmy to" i robicie swoje, a co innego jak broni racji mamy i swojej rodziny kosztem autorytetu żony... Po to facet wyprowadza się z rodzinnego domu (tak jak i kobieta),... rozwiń

Co innego jak mąż mówi "zlejmy to" i robicie swoje, a co innego jak broni racji mamy i swojej rodziny kosztem autorytetu żony... Po to facet wyprowadza się z rodzinnego domu (tak jak i kobieta), żeby założyć rodzinę. Żeby to się udało trzeba "przeciąć" pępowinę, pokazać mamie, że mam teraz żonę, swoją rodzinę i to MY wspólnie decydujemy o sobie i naszym życiu. Stawia granice, to jest normalne i zdrowe. Mama zawsze będzie mamą ale przychodzi czas, że żona staje się jakby "piersza", przecież już w biblii o tym piszą...
Czyli dużo tu zależy od faceta, jesli nie będzie czuł takiej potrzeby, to nic się nie zmieni

zobacz wątek
16 lat temu
MadziaH

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry