Odpowiadasz na:

Re: Jak się tańczy w sukni "na kołach"???

miałam suknie na kole - tym półsztywnym (panie mówiły na nie kabel) :) suknia miała halkę z kołem, tiul usztywniający, kolejna warstwę halki i wtedy dopiero "moją" kiecusię :) wcale nie było mi... rozwiń

miałam suknie na kole - tym półsztywnym (panie mówiły na nie kabel) :) suknia miała halkę z kołem, tiul usztywniający, kolejna warstwę halki i wtedy dopiero "moją" kiecusię :) wcale nie było mi ciężko, co prawda nie była to zwiewna letnia sukienka, ale czułam się w niej bardzo wygodnie, a miałam ją na sobie od 13-6 dnia następnego. Przetańczyłam całą noc i bawiłam się rewelacyjnie!!!

zobacz wątek
18 lat temu
pynia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry