Odpowiadasz na:

Re: Jak sobie z tym poradzić? :(

musi dojsc do pobudzenia lechtaczki , w nosuidelku ok da rade bez raczek tylko wlasnie (podskakiwaniem na pupie w rozkroku)ale w foteliku to juz nie za bardzo, moze to tak byc ze w wyniku znudzenia... rozwiń

musi dojsc do pobudzenia lechtaczki , w nosuidelku ok da rade bez raczek tylko wlasnie (podskakiwaniem na pupie w rozkroku)ale w foteliku to juz nie za bardzo, moze to tak byc ze w wyniku znudzenia zaczyna plakac, wiiec krew szybciej krazy wiec jej lechtaczka staje sioe pobudzona wiec czuje podniecenie , ale raczej nie jest to wynik onanizmu tylko placzu i unieruchomienia, zwal jak zwal ale powody sa rozne. moja w 2 sekundy sie prezyla jak struna i zanosila placzem, nba jak tylko ja wkladalam do fotelika to mi jak zaba wyskakiwala z niego jakby ja opazyl , byle nie dac sie przypiac i unieruchomic.
jezdzilam dlugi czas tylko w czasie jej drzemek bo inaczej sie nie dalo nie lubila i tyle.
ale oczywiscie kazdy ma swoje doswiadczenia i kazde dziecko ma swoje powody takiego zachowania. :) niekoniecznie przez nas odgadniete ;)

zobacz wątek
14 lat temu
pieczulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry