Odpowiadasz na:

Re: Jak to jest być żoną ginekologa....

A ja myślę, że mężowie ginekolodzy nie przyjmują porodów swoich żon. Przecież wtedy mają trochę inną jednak rolę i zdają się na swoich kolegów po fachu.

A ja myślę, że mężowie ginekolodzy nie przyjmują porodów swoich żon. Przecież wtedy mają trochę inną jednak rolę i zdają się na swoich kolegów po fachu.

zobacz wątek
7 lat temu
~Lewandowska

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry