Witam, prawda i raz jeszcze prawda, byłam żoną ginekologa, kilkanaście lat, okazał się dewiantem, wyszło na jaw, że miał kilka kobiet innych w Polsce w czasie małżeństwa, sprawa wyszła na jaw. Duże...
rozwiń
Witam, prawda i raz jeszcze prawda, byłam żoną ginekologa, kilkanaście lat, okazał się dewiantem, wyszło na jaw, że miał kilka kobiet innych w Polsce w czasie małżeństwa, sprawa wyszła na jaw. Duże ryzyko mieć takiego pana ginekologa za męża. Ciągłe wyjazdy, konferencje, sympozja, trzeba mieć oczy i uszy otwarte, kontrolować i sprawdzać, dużo pokus naokoło, dzień w dzień. Jak pytałam, czemu zdradzał to mówił że dla sportu. Coś w głowie nie tak. Teraz ożenił się powtórnie, żona pewnie w głębokiej nieświadomości żyje, do czasu.
zobacz wątek