Re: Jestem zazdrosna o synka
Jak z początku rozumiałam Twoje podejście , to z każdą wypowiedzią mam wrażenie że już lekko zaczynasz przesadzać ... Uważaj bo się w tym wszystkim pogubisz, niepotrzebnie zaognisz sytuację.
...
rozwiń
Jak z początku rozumiałam Twoje podejście , to z każdą wypowiedzią mam wrażenie że już lekko zaczynasz przesadzać ... Uważaj bo się w tym wszystkim pogubisz, niepotrzebnie zaognisz sytuację.
Oczywiście nie ma co sobie dać wejść na głowę, ale bierz pod uwagę że u Ciebie też jeszcze hormony szaleją itd. A dziadkowie się przydają :)
zobacz wątek