Re: Jestem zazdrosna o synka
Ja również uważam że tu działają hormony, widzę to z perspektywy czasu. Byłam też o to zazdrosna - nie aż w takim stopniu :)- troszkę się obrywało mojej mamie, ale teraz widzę że chciała dobrze....
rozwiń
Ja również uważam że tu działają hormony, widzę to z perspektywy czasu. Byłam też o to zazdrosna - nie aż w takim stopniu :)- troszkę się obrywało mojej mamie, ale teraz widzę że chciała dobrze. Trzeba się określić w nowej sytuacji - roli, ale bez przesady. Moja teściowa niechętnie się dziećmi zajmuje lecz dla mnbie niestety czasem potrzebuję również i jej pomocy, więc jak tylko możesz to radzę rozsądnie, w spokoju porozmawiać z teściami, delikatnie jak tylko potrafisz lep wg mnie powinnaś również pomyśleć że naprawdę będą Ci kiedyś potrzebni, bo mamy teraz takie czasy że wszędzie człowiek biega a czasu jest bardzo mało. Powodzenia :):)
zobacz wątek