Re: Jestem zazdrosna o synka
Zupełnie rozumiem twoją sytuację. Mnie doprowadzalo do złości głupie gadanie teściowej o 'za tłustym mleku ', że 'dziecko musi się wody napić'- kiedy ma miesiąc i jest na cycku, 'załóż czapeczkę'...
rozwiń
Zupełnie rozumiem twoją sytuację. Mnie doprowadzalo do złości głupie gadanie teściowej o 'za tłustym mleku ', że 'dziecko musi się wody napić'- kiedy ma miesiąc i jest na cycku, 'załóż czapeczkę' itd. Powiedziałam teściowej, że przez 30 lat dużo się zmieniło w wychowywaniu dzieci i serdecznie dziękuję za jej średniowieczne rady - dotarło i dała mi spokój. Kiedy próbowała forsować swoje mądrości, mówiłam, że to moje dziecko i koniec,a jak chcę niech się zajmie swoimi.
Teraz za to słyszę, że moja mała jest niesamowita, bo jej dzieci nie mówiły do 3 r.ż., a moja śmiga pełnymi zdaniami, ze na rowerku biega, a jej do pól roku w beciku leżały itd.
Hormony hormonami, ale to ty jesteś teraz matką i decydujesz. Jak na początku dasz sobą rządzić, to będziesz później żałować.
zobacz wątek