Odpowiadasz na:

Re: Jestem zazdrosna o synka

Nika zgadzam się z Twoim pierwszym postem, drugi chyba miał być do innego wątku :)
Lilka twoje odczucia chyba są normalne, ja też tak miałam,
Póki synek był malutki wymówką dla mnie że... rozwiń

Nika zgadzam się z Twoim pierwszym postem, drugi chyba miał być do innego wątku :)
Lilka twoje odczucia chyba są normalne, ja też tak miałam,
Póki synek był malutki wymówką dla mnie że nie mogę go dać na dłużej było karmienie a że domagał się mniej więcej co 2 godz. nie wypożyczałam go na dłużej :P spróbuj im może powiedzieć że jesteś zmęczona wizytami i że potrzebujecie z mężem i dzieckiem więcej przestrzeni i czasu dla siebie, ze musicie sami oswoic się z nowa sytuacją (mój coś w ten deseń powiedział swoim, była chyba lekko urażona, ale przystosowała się przynajmniej na chwilę)
Wobec postawy dziadków po macierzyńskim proponuję oddać go przynajmniej na pół etatu do żłobka, wystrzegałabym się przekazywania w opiekę na cały etat dziadkom, bo dziecko rozpieszczą a potem usłyszysz że sobie z nim nie radzisz i trzeba go w końcu wychować albo mały w ogóle nie będzie respektował twoich zasad a dziadkowie będą naj, albo będą tak umęczeni że nie będziesz miała serca prosić o pomoc "po godzinach" czy w weekend. Teraz się oferują ale jak mały podrośnie i dam i w kość może się jeszcze odmienić.
Efik zazdroszcze postawy, odwagi i asertywności

zobacz wątek
9 lat temu
~winogrona

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry