Odpowiadasz na:

Zakażenia powinniśmy w jakiś sposób kontrolować, żeby nie dopuścić do sytuacji, która miała miejsce na przełomie marca i kwietnia w Hiszpanii. Jeżeli przyjdzie nam znosić przez dłuższy czas... rozwiń

Zakażenia powinniśmy w jakiś sposób kontrolować, żeby nie dopuścić do sytuacji, która miała miejsce na przełomie marca i kwietnia w Hiszpanii. Jeżeli przyjdzie nam znosić przez dłuższy czas ograniczenia, to trudno. Załamanie służby zdrowia kosztowałoby nas znacznie więcej.
Odnośnie dwutygodniowej kwarantanny, chodzi tylko o to, że w ciągu dwóch tygodni następują objawy Covid-19. Jeżeli nie nastąpią objawy u pierwszego zakażanego, to cała rodzina również nie jest zagrożona. Jeżeli jednak stwierdzi się u kogoś z rodziny kolejne zakażenie, to niestety inni domownicy są poddawani 2 tygodniowej kwarantannie. Znam pielęgniarkę, która miała potwierdzony testem koronawirus i oczywiście została skierowana na dwutygodniową kwarantannę. Jej mąż miał wynik negatywny testu, mimo że mieszkają ze sobą, a o zakażeniu dopiero dowiedziała się z testu. Po okresie kwarantanny również pielęgniarka miała wynik negatywny testu.

zobacz wątek
3 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry