Rolnik zasypał staw tam gdzie teraz jest hurtownia budowlana, a potem sobie wał usypał, bo mu się woda nie podobała i spycha problem na gminę. Jak dla mnie to on jest winny tej sytuacji. Gość...
rozwiń
Rolnik zasypał staw tam gdzie teraz jest hurtownia budowlana, a potem sobie wał usypał, bo mu się woda nie podobała i spycha problem na gminę. Jak dla mnie to on jest winny tej sytuacji. Gość powinien ponieść odpowiedzialność za to i pokrywać koszt wypompowania wody z ulicy.
zobacz wątek