SPROSTOWANIE
Kochani! Poniekąd rozumiem Wasze poddenerwowanie, jednakże dwie rzeczy trzeba uwzglednić w tym wypadku: Pierwsza - Kabaret Ani Mru Mru nie chce grać w miejscach mało prestiżowych (a za takie uważa...
rozwiń
Kochani! Poniekąd rozumiem Wasze poddenerwowanie, jednakże dwie rzeczy trzeba uwzglednić w tym wypadku: Pierwsza - Kabaret Ani Mru Mru nie chce grać w miejscach mało prestiżowych (a za takie uważa np. Multikino) - Kabaret sam wskazuje miejsce gdzie chce grać, a np. Filharmonia jest znacznie droższa. Druga kwestia - Ani Mru-Mru i Kabaret Moralnego Niepokoju są obecnie najdroższymi kabaretami w Polsce (poza Sejmem). W szczegóły nie chcę się zagłębiać, ale tak jest... A do Zylusa - na kabarety - zwłaszcza w Filharmonii - nie przychodzi się z piwem...
zobacz wątek